Po naukę języków sięgają rodzice coraz to młodszych dzieci. Nie jest to nic zdrożnego, wręcz przeciwnie. Nauka zdalna z kilkulatkami wymaga wyjątkowego podejścia. Maluchy są rozkojarzone i szybko zmieniają obiekt zainteresowania, stad tez lektorzy muszą wykorzystywać różne metody zainteresowania dzieci, które służą edukacji. Pomaga również skrócenie zajęć do kwadransa lub w zależności od dziecka do pół godziny. Nauka angielskiego, czy francuskiego nawet w kwadrans ma sens, co dowodzi rosnące zainteresowanie spotkaniami via Skype. To zupełnie coś innego niżeli nauka z rodzicem. Korepetycje przez Skype mogą uzupełnić naukę tradycyjną. Dla nauczycieli języka to kolejna z opcji zatrudnienia, chociaż o wiele trudniejsza niż wygląda. Wymaga bowiem poza rozmową, komunikacją audio dużej dawki materiałów obrazkowych i multimediów, które uatrakcyjnią zajęcia. Na szczęście raz przygotowane materiały można wykorzystać wielokrotnie do pracy z wieloma uczniami.